Koncert: Polska w Kurytybie, Brazylia w Ożarowie - czyli artystyczny turniej folklorem malowany. Grupo Folclorico do Parana "Wisła" z Brazyli oraz Zespół Pieśni i Tańca Politechniki Warszawskiej.
Wernisaż: Wernisaż malarstwa Wiesława Ochmana – „Malowany świat Wiesława Ochmana”. Kurator wystawy – Oskar Świtała.
Wystawa fotografii: Czesław Czapliński: "Ochman w obiektywie Czaplińskiego”. Kurator wystawy – Jolanta Jasińska.
Promocja książki Karoliny van Ede-Tzenvirt „Zostawić za sobą świat. O poszukiwaniu tożsamości”
OPIS
„Polska w Kurytybie – Brazylia w Ożarowie” – koncert Zespołu Pieśni i Tańca Politechniki Warszawskiej
oraz Grupo Folclórico do Paraná „Wisła”.
Zespół „Wisła” w 2023 roku kończy 95 lat istnienia i jest prawdopodobnie najstarszym polskim zespołem folklorystycznym na świecie. Pochodzi z miasta Kurytyba, stolicy stanu Paraná, które ma 2 miliony
mieszkańców, z czego 20% to Polacy. Grupa „Wisła” ma kilka kategorii i łącznie 170 aktywnych członków, podzielonych na grupy taneczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych, seniorów, chór i orkiestrę. „Wisła” oczaruje Cię pięknem tańców, pieśni i strojów z Polski i Brazylii.
Zespół Pieśni i Tańca Politechniki Warszawskiej powstał w 1951 roku. Od tego czasu rozśpiewani i roztańczeni studenci podbili serca milionów widzów niemal całego świata. Zdobyli pierwsze
miejsca na wielu międzynarodowych festiwalach, ostatnio Grand Prix konkursu „Golden Dance 2021”.
W tym roku odwiedzili Amerykę południową z tournée pt. „Polski maj w Brazylii”. Koncert 3 maja w teatrze w Kurytybie wspólnie z zespołem „Wisła” przyjęty z owacją na stojąco był docelowym punktem tournée.
W repertuarze obok tańców narodowych i kompozycji z różnych regionów Polski, Zespół posiada widowiska wokalno-taneczne: „Bal u Rektora”, „Chopin w Politechnice”, „Kulig-Polskie Zapusty”, „Sobótki”, „U Kiżyka fest muzyka”, „Warszawa bliska i daleka”, „Wielkanoc na Kujawach”, „W Podkrakowskiej Karczmie”.
Karolina van Ede-Tzenvirt
Dziennikarka, prelegentka i prowadząca program kulinarno-kulturowy o Izraelu „Festen & Falafels” w holenderskiej telewizji Family 7.
Redaktorka polsko języcznego kwartalnika społeczno-kulturalnego w Izraelu „Kalejdoskop”.
Autorka przewodników oraz książki „Zostawić za sobą świat. O poszukiwaniu tożsamości”.
„Zostawić za sobą świat. O poszukiwaniu tożsamości”
to książka o poszukiwaniu samego siebie. Karolinę – Polkę z katolickiej rodziny i Awiego – jerozolimskiego chasyda, łączy niezwykła przyjaźń, której osią staje się poszukiwanie tożsamości. Każde z nich postanawia zostawić za sobą swój świat i rozpocząć nową, nie zawsze łatwą podróż przez życie. Mimo, że ich drogi są tak różne, ich głęboka potrzeba określenia samego siebie i dotarcia do sedna tego, co ich definiuje, okazują się uniwersalne. Ich dalsza wędrówka, jako bliscy przyjaciele, staje się dla obojga bezcenna.
Wiesław Ochman o swoim malarstwie
Miałem wówczas pięć lat i właściwie od tamtego dnia malarstwo towarzyszy mi zawsze i wszędzie. lnteresuje mnie przede wszystkim kolor i jego rola w budowie obrazu. Rozwiązania barwne, pełne tajemniczych współistnień, wywołujące dźwięczność płótna, zawsze sprawiały mi wielką radość. Nic też dziwnego, że zakochałem się po uszy w całym Malarstwie, bez względu na jego istotę programową. Uroda zjawisk, których głównym aktorem jest światło sprawiły, że próbuję przy pomocy plamy barwnej zachować je w malarskiej pamięci.
Pejzaż, zachód słońca, świt czy fioletowo-niebieskie figi w białej misie – wszystkie te tematy zachwyciły mnie malarsko i starałem się zanotować je na płótnie. Każda z tych impresji jest moim „przeżyciem” tematu. Nie chcę malować tylko i wyłącznie „intelektualnie”, pedantycznie dbając o formę i szukać „trafionych” kolorów i harmonii. Nie potrafię też „na zimno” konstruować swoich malarskich wrażeń. Mam niewiele czasu na malowanie, stąd mój pośpiech w zagospodarowywaniu płótna. Na pewno często efekt końcowy moich zmagań z formą, barwami, ich chłodem i temperaturą jest daleki od zamierzonego, ale na pewno autentyczny. Nigdy nie próbowałem nikogo naśladować, a moje malarskie widzenie świata ukształtowała przyjaźń z Czesławem Rzepińskim. Śpiew wypełnia mi życie bez reszty, a zjawił się nieoczekiwanie w moim życiorysie.To, że zostanę śpiewakiem operowym – zaledwie przeczuwałem, w to, że zostanę malarzem zawsze wierzyłem. I dalej wierzę.
RELACJE FILMOWE
PEŁNA RELACJA FILMOWA - 1 CZĘŚĆ
WYBRANE FRAGMENTY RELACJI FILMOWEJ PODZIELONE TEMATYCZNIE
FOTOREPORTAŻ - KONCERT
https://www.forumhumanummazurkas.pl/pl/fhm-lista/edycje-for/lix#sigProIdc0b920449a